czwartek, 9 lipca 2015

F4U-1A zaczynamy zabawę z malowaniem

Nadszedł czas na najtrudniejszy etap w budowie modelu - malowanie.
Poprzeczkę ustawiłem sobie dosyć wysoko i zobaczymy co z tego wyjdzie.

Na chwilę obecną, model zapodkładowany surfacerem, zrobiony podkład i nałozone amelinium.
Teraz nadszedł czas na obicia, a tych akurat na Corsairach nie brakowało

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz