Jakos tak mnie naszło by zmierzyć sie z modelem znanego samolotu jakim jest Spitfire.
Ale nie będzie to zwykły Spitfire, tzn. nie w mojej tradycyjnej skali, tylko w skali 1/144.
Do zabawy użyte będą:
Eduard 4432, lufy Master oraz Brengun BRL144070.
Co z tego wyjdzie, zobaczymy
Niestey nie mam sprzętu do tak mocnych zbliżeń
Najnowszy wyrób Master Model na swoim miejscu.
Tutaj jeszcze ze starymi lufami
A tu już po transplantacji
Pierwsze kolorki juz są na modelu
Spitek ma już pierwsze kolorki
Po ściagnięciu masek okazalo sie że coś pomieszało mi szyki i wżarło sie w pasy. Delikatna operacja usunięcia papierkiem i teraz poprawa malunku
Podstawka wykonana z resztek trawki PIKO i kawałka płytki plastikowej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz