Supermarine Spitfire jest jednym z najładniejszych myśliwców II wojny i chyba najładniejszym samolotem jaki został stworzony.
Osobiście dla mnie najładniejsza jest wersja Mk.V a później właśnie wersja Mk.XVI.
Wersja Mk.V nie doczekała się jeszcze dobrej repliki, więc pozostaje wersja Mk.XVI, a tutaj wybór ogranicza się tylko do Tamiyi, co gwarantuje bezproblemowy montaż, tak więc pudełko z tą wersją wylądowało w moim składziku, a że akurat mam urodziny, więc jest okazja do świętowania.
Opisywanie zawartości wyrobów Tamiyi mija się z celem, to po prostu trzeba przekonać się samemu.
Zdecydowanie najwyższy poziom i chyba tylko wyroby Wingnut Wings są w stanie dorównać jakością i finezją wyprasek. Dodatków nie trzeba wiele, by stworzyć poprawną replikę. Jak dla mnie w zupełności wystarczą pasy z HGW, koła z Barracuda Studios, lufy Master i tablica Yahu.
Tablica Yahu
Pasy HGW
Napisy eksploatacyjne HGW
Koła Barracuda Studios
A i malowanie już mam wybrane
TD238 osobisty samolot W/Cdr T.Sawicza z 302 dywizjonu, jeszcze z okresu II wojny
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz