czwartek, 16 lipca 2015

F4U-1A Corsair - jak popsuć malowanie

Tak jak pisałem wcześniej malowanie F4U-1A będzie najtrudniejszym etapem budowy modelu.
Założyłem sobie wykonanie dwukolorowych odprysków i tego plany się trzymałem.
Powinienem skończyc na tym etapie, ale jak mawia stare przysłowie pszczół - lepsze jest wrogiem dobrego



"obijałem" dalej i stało się



Model musiał skończyć w taki sposób, zmywacz do akryli Wamodu dał radę



i teraz poczatek ponownego odtwarzania malowania, na poczatek zabawa z barwionym surfacerem od Gunze



Niestety zmywanie farby wymyło też gdzie niegdzie odrobinke szpachli i musze to teraz wyprowadzić na prostą drogę



2 komentarze:

  1. Mnie się bardzo podobało dopóki nie zacząłeś 'obijać dalej' - nie mniej jestem pod dużym wrażeniem. Na pewno teraz będzie dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zmyte i poprawione, teraz powinno byc lepiej

    OdpowiedzUsuń